Witam wszystkich w jesienno-zimowy niedzielny wieczór, wreszcie mam czas coś napisać. Bo ostatnio to tego czasu ciągle za mało, ale może blogowo to kiedyś nadrobię.
Trochę mnie nie było, w międzyczasie powstało wiele różnych rzeczy, m.in. domek na klucze (już jest przykręcony do ściany, a że na korytarzu mamy słabe światło, trudno mi było zrobić dobre zdjęcia):
czy świeczka decoupage:
Dzisiaj natomiast niedzielne kruche ciasteczka i przepyszne babeczki z budyniem (przepis bardzo prosty i jest tu).
Chciałam Wam jeszcze pokazać kilka dzisiejszych zdjęć, obrazujących tytuł tego postu.
Śniegu całkiem dużo było wczoraj, dzisiaj już trochę stopniał. Bober nie bardzo wiedział o co chodzi, czy to się je czy co? ;-)
Pozdrawiam!
cudne klimaty, za oknem też ;))
OdpowiedzUsuńmmm babeczki :)
OdpowiedzUsuńpiekarnik naprawiony, więc trzeba zabrać się do roboty :)
miłego tygodnia :)
:*
Śliczny domek na klucze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Piękna świeca i domek na klucze ! Ja też obserwuję to , co się dzieje za oknami i bywa tak, że wcale nie chce mi się wychodzić na zewnątrz. Ale widoki są piękne - przez okno :)Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńBoberek najukochańszy,słodkości moje <3 /agu
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszamy na Halloweenowy konkurs gdzie do wygrania jest bon o wartości 40zł do zrealizowania w księgarni Gandalf :) Jeszcze tylko przez 2 dni :)
OdpowiedzUsuńhttp://babylandiaa.blogspot.com/2012/10/halloweenowa-niespodzianka.html
Z góry bardzo przepraszam za spam...
zapraszam do zabawy, zostałaś o tagowana http://swiatwedlugmoichdzieci.blogspot.com/2012/11/zostaam-o-tagowana-liebster-blog.html
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie tu u ciebie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie na candy:)