niedziela, 16 września 2012

Co można robić żeby się nie uczyć?

Co można robić żeby się nie uczyć? (w szczególności do ostatniego, poważnego egzaminu)
Można piec ciasta:


Pyszne ciasto jogurtowo-cynamonowe z tego przepisu. (ja dodałam jeszcze gruszkę i dwa jabłka do środka ;)

Można układać puzzle:



Są piękne i jest ich 2000, tak trudno się oderwać!

I można też wysyłać CV i szukać kolejnej pracy do kolekcji (bo właściwie to mam już trzy, ale żadna nie jest z umową o pracę, a jak dobrze pójdzie to będą jeszcze trzy podobne..). Jutro idę na rozmowę do szkoły, bynajmniej tym razem nie jako nauczyciel (jak coś z tego wyjdzie to napiszę więcej).

Pięknej niedzieli!

3 komentarze:

  1. Wiele rzeczy można robić , by się nie uczyć, ale tak naprawdę to wyjdzie Ci tylko na dobre, bo w ten sposób się uspokajasz i odstresowujesz. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia!
    I tak myślę... że nie warto się uczyć jak ma się tyle rzeczy do zrobienia :D
    Niemoralnie działasz na czytelniczki bloga, które uczyć się powinny - wstydź się ;P.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam puzzle!!!! :))))) Aż miło popatrzeć, niestety u mnie nie przetrwałyby nawet dnia ;)

    OdpowiedzUsuń