Co można robić żeby się nie uczyć? (w szczególności do ostatniego, poważnego egzaminu)
Można piec ciasta:
Pyszne ciasto jogurtowo-cynamonowe z tego przepisu. (ja dodałam jeszcze gruszkę i dwa jabłka do środka ;)
Można układać puzzle:
Są piękne i jest ich 2000, tak trudno się oderwać!
I można też wysyłać CV i szukać kolejnej pracy do kolekcji (bo właściwie to mam już trzy, ale żadna nie jest z umową o pracę, a jak dobrze pójdzie to będą jeszcze trzy podobne..). Jutro idę na rozmowę do szkoły, bynajmniej tym razem nie jako nauczyciel (jak coś z tego wyjdzie to napiszę więcej).
Pięknej niedzieli!
Wiele rzeczy można robić , by się nie uczyć, ale tak naprawdę to wyjdzie Ci tylko na dobre, bo w ten sposób się uspokajasz i odstresowujesz. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńI tak myślę... że nie warto się uczyć jak ma się tyle rzeczy do zrobienia :D
Niemoralnie działasz na czytelniczki bloga, które uczyć się powinny - wstydź się ;P.
Uwielbiam puzzle!!!! :))))) Aż miło popatrzeć, niestety u mnie nie przetrwałyby nawet dnia ;)
OdpowiedzUsuń