Na ostatnich zajęciach krawieckich z dziewczynkami szyłyśmy ślimaki.
Mój wyglądał tak:
Uszyty z zielonego polaru i takiego materiału podobnego do lnu (właściwie nie wiem co to jest), z brązowymi drewnianymi koralikami i różowymi dodatkami - bo przecież to Pani Ślimakowa ;)
Ponieważ pasuje kolorystycznie, chciałabym go zgłosić na wyzwanie do Szuflady.
Tutaj części przygotowanie do zszywania przez dziewczynki:
A korzystałam z tego wykroju:
Bardzo milusi ślimaczek ;-))
OdpowiedzUsuńŚwietny ślimaczek.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w Szufladowym wyzwaniu.
śliczny :)
OdpowiedzUsuńSłodki ten ślimak! Uroczy bardzo :)
OdpowiedzUsuńsłodziutki ślimaaczek :)
OdpowiedzUsuńsłodziak wiosenny!
OdpowiedzUsuńSuperaśny!!! :)
OdpowiedzUsuń:-) Super panna ślimakowa!
OdpowiedzUsuńJaki słodziak, aż się uśmiechnęłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam