Rossmann wzbogacił możliwości swojego programu do fotoksiążek, a ponieważ nie raz już z niego korzystałam, chcę Wam napisać co się zmieniło.
Do tej pory żeby wywołać fotoksiążkę najpierw obrabiałam wstępnie zdjęcia i dodawałam ramki w pixlr, potem robiłam z nich digiscrap, zapisywałam w jpg i dopiero wrzucałam do fotoksiążki jako zdjęcie.
Teraz trochę więcej można zrobić w samym CEWE (programie do tworzenia fotoksiążek i innych foto-rzeczy w Rossmannie, można ściągnąć ze strony Rossmanna).
Jakie są nowe możliwości?
1. Dużo clipartów.
2. Maski i ramki do zdjęć.
3. Fajne tła.
Przykład:
Cena wywołania przystępna, taniej niż w Empiku, jakość ok.
Minusy:
Program automatycznie dostosowuje rozmiar zdjęcia, co mnie denerwuje i męczy. Może powinnam powiedzieć "proporcje", a nie rozmiar. Rozmiar można zmieniać, ale proporcje zmieniają się automatycznie. Strasznie męczące!
Ale jest też wersja dla leniwych - można po prostu wybrać ileś zdjęć i program je automatycznie obrobi, wyskakuje gotowa fotoksiążka. Ale co to za frajda tak z automatu... ?
Wniosek:
Będę mieszać. Trochę digiscrapów, a trochę obróbki w CEWE. Co jak co, ale wolę wszystko po swojemu. Nie lubię automatów ;)
Już od jakiegoś czasu przymierzam się do "wywołania" zdjęć w ten sposób... chyba czas spróbować ;-))
OdpowiedzUsuńMiałam okazję już skorzystać i jestem bardzo zadowolona, ponieważ jakość fotoksiążki, jak i wkomponowanie wszystkich zdjęć są na ogromny plus. Bardzo chciałabym tą książkę zawsze mieć u siebie na półce, aby chwalić się zdjęciami przed znajomymi i aby czasem usiąść sobie i powspominać fajne wyjazdy.
OdpowiedzUsuń